Prace Komisji RMiG Buk – 22 lutego br.
W trosce o szkolnictwo w gminie
Sytuacja w szkolnictwie na terenie gminy Buk w czasie epidemii, ocena zastosowania metody zdalnej w systemie nauczania oraz próba znalezienia sposobów i metod, aby poprawić wyniki nauczania i pomóc uczniom, rodzicom, nauczycielom to tematy, które zdominowały wspólne posiedzenie Komisji Budżetu i Oświaty oraz Komisji Rolnictwa, Ochrony Środowiska i Spraw Socjalnych.
W spotkaniu, które odbyło się w 22 lutego br. w trybie online udział wzięli nie tylko radni i przedstawiciele urzędu, ale zaproszona też została dyrekcja bukowskich szkół. Już na wstępie Przewodniczący Komisji Budżetu i Oświaty Tomasz Plewa postawił kilka pytań. – Czy straciliśmy ostatnie dwa lata w oświacie? Dlaczego wyniki w nauce w szkołach na terenie naszej gminie są coraz gorsze? Czy zrobiliśmy wszystko, aby temu zapobiec? Czy winę za tą sytuację ponosi tylko epidemia i nauczanie zdalne? W jaki sposób możemy teraz pomóc uczniom, rodzicom i nauczycielom? I kontynuował: – 21 lutego br. uczniowie i nauczycieli wrócili do nauki stacjonarnej; miejmy nadzieję, że już na stałe. Jednak przytaczając tytuł jednego z artykułów prasowych na temat aktualnej sytuacji szkolnictwa, powiem tak: Witaj szkoło, ale nie na wesoło.
Nauczanie zdalne zmienia szkołę
Radni zapoznali się ze szczegółowymi materiałami przygotowanymi przez urząd na podstawie danych dostarczonych przez bukowskie placówki oświatowe. Mówiąc o zastosowaniu zdalnej metody nauczania zwrócono uwagę między innymi na zagrożenia i porażki, które wynikały przede wszystkim z braku kontaktów międzyludzkich, co ma negatywny wpływ na psychikę, zarówno uczniów, rodziców i pedagogów. Analizie poddano wyniki nauczania za rok szkolny 2020/21 oraz pierwszy okres aktualnego roku szkolnego.
Z przedstawionych materiałów wynika, że nauka zdalna wymagała od uczniów, rodziców i nauczycieli zmiany dotychczasowych form i sposobów pracy oraz przyzwyczajeń. Nauczyciele podjęli starania, aby przekazać dzieciom wiedzę, wykorzystując środki i formy pracy, które do tej pory na co dzień, podczas nauki stacjonarnej nie były stosowane albo nie w takim zakresie. Niewątpliwym osiągnięciem zastosowania metody zdalnej w edukacji było podniesienie kompetencji cyfrowych zarówno uczniów, jak również nauczycieli. Jednak jak się okazało, możliwości techniczne uczniów są bardzo zróżnicowane – szczególnie, gdy jednocześnie w domu więcej osób pracuje lub się uczy, też korzystając z metody zdalnej.
Jak wynika z informacji przekazanych przez szkoły odnotowano spadek frekwencji uczniów na zajęciach zdalnych. Zauważalne było też obniżenie motywacji u uczniów, a także rezygnacja z podjęcia trudu, obniżenie poziomu samodzielności, niechęć do poprawiania ocen i udziału w zajęciach dodatkowych. Uczniowie mający największe problemy w nauce niechętnie korzystają z oferty zajęć dydaktyczno-wyrównawczych, zaś rodzice często nie wykazują zaangażowania we wspieranie dzieci w pokonywaniu trudności, nie reagują na informacje o nieobecności uczniów na zajęciach. Zdaniem nauczycieli zdalne nauczanie „oduczyło” uczniów samodzielności w zdobywaniu wiedzy i poszukiwaniu informacji poza Internetem.
W porównaniu z ubiegłym rokiem szkolnym obniżyła się zarówno średnia ocen jak i wyniki na egzaminie ósmoklasisty. Odnotowano też widoczny problem związany z tym, że oceny z zadań, kartkówek, sprawdzianów pisanych online nie zawsze oddają rzeczywisty stan wiedzy i umiejętności; analiza wyników pokazuje, że oceny są i tak wyższe niż w nauczaniu stacjonarnym. Wyodrębniono też grupę „zdalnych wagarowiczów” – uczniów, którzy logują się na lekcje, ale wcale w nich nie uczestniczą. Szkoła Branżowa I stopnia w Buku odnotowała też blisko półroczne zawieszenie zajęć praktycznych w zakładach pracy, tym samym nastąpiło zawieszenie w realizacji programu nauki zawodu i trudności z nadrobieniem materiału.
Wśród uczniów pojawiły się niepokojące objawy natury emocjonalnej, takie jak stres, poczucie wyobcowania, przygnębienie, zniechęcenie, obawy przed wymaganiami nauczycieli, trudności z funkcjonowaniem w środowisku klasowym i szkolnym. Jednocześnie brak kontaktów z rówieśnikami podczas nauki zdalnej niekorzystnie wpłynął na relacje interpersonalne. Zwiększenie ilości czasu spędzanego przed komputerem spowodowało też zagrożenia krótkowzrocznością i skrzywieniami kręgosłupa oraz odnotowano wzrost wagi u dzieci.
Wszyscy zgodnie stwierdzają, że najbardziej korzystne i wartościowe dla ucznia są zajęcia stacjonarne, które zapewniają bezpośredni kontakt z nauczycielem i rówieśnikami. Na korzyść nauki na miejscu przemawiają argumenty społeczne, zdrowotne i edukacyjne.
Niedoskonałości systemu oświaty
Przewodniczący Komisji Budżetu i Oświaty Tomasz Plewa omówił sytuację w bukowskich szkołach; wspomniał też o raportach ogólnopolskich, z których wynika, że szkolnictwo w całym kraju jest w sytuacji dramatycznej i niezwłocznie należy się tym zająć. Raport kontroli NIK alarmuje: „niekorzystny wpływ na proces edukacji i słabe wyniki w nauce miał brak systemowych rozwiązań, które zapewniłyby szkołom optymalne warunki do stabilnej pracy dydaktycznej, wychowawczej i opiekuńczej. Tradycyjny model nauczania nie przystawał do realiów edukacji online. Epidemia jeszcze mocniej uwidoczniła niedoskonałości systemu oświaty: problemy z komunikacją społeczną, niedostosowanie podstaw programowych i metod nauczania do wyzwań współczesności. Ponadto brak systemowego podejścia do funkcjonowania szkoły podczas stanu epidemii, a także przypadki wykluczenia cyfrowego uczniów ze względu na brak odpowiedniego sprzętu, dostępu do szybkiego łącza internetowego czy wiedzy technologicznej doprowadziły do nierówności w procesie nauczania”.
Czas na niezbędne działania
– Co zrobić, aby dzieci w naszej gminie chciały się uczyć? Jak poprawić średnie ocen oraz wyniki na egzaminach ósmoklasisty, które w ostatnim czasie uplasowały naszą gminę poniżej średniej na poziomie powiatu, nie mówiąc już o województwie czy kraju – powiedział Przewodniczący Komisji Budżetu i Oświaty Tomasz Plewa otwierając dyskusję na ten temat.
Radni zgodnie stwierdzili, że sytuacja w szkolnictwie jest bardzo niepokojąca; wyniki w nauce, które już wcześniej były słabe w porównaniu do szkół w innych sąsiednich gminach, wymagają podjęcia niezwłocznych działań. System oświaty w gminie jest niezadawalający i trzeba go zmienić.
Swoimi przemyśleniami i uwagami w zakresie nauczania podzielili się też radni –pedagodzy, którzy na co dzień pracują w szkołach. Wiceprzewodniczący Rady MiG Buk Andrzej Jankowski stwierdził, że uczniowie są bardzo przeciążeni nauką; w starszych klasach mają po 7-8 godzin lekcji każdego dnia, do tego dochodzą zajęcia dodatkowe: treningi, kółka zainteresowań, lekcje z języków obcych. – Wyniki nauczania naszych uczniów z całą pewnością mogłyby być lepsze, ale jestem przekonany, że chcą się uczyć, studiować. Zarówno my nauczyciele, jaki i rodzice powinniśmy ich wspierać, motywować do tych działań. Radny Dariusz Pańczak mówił o trudnościach związanych z prowadzeniem zajęć wychowania fizycznego w czasie pandemii, co było szczególnie trudne ze względu na coraz większą niechęć uczniów do aktywności fizycznej. Przewodniczący Rady MiG Buk Piotr Goroński uważa, że nauczanie zdalne jest bardzo trudnym doświadczeniem nie tylko dla uczniów, ale też dla nauczycieli. Jego zdaniem należy się wsłuchać w potrzeby dyrekcji, rad pedagogicznych, bo to oni wiedzą najlepiej, co jest niezbędne dla usprawnienia pracy, podniesienia efektywności szkoły. Ponadto potrzebne są rozwiązania systemowe, które kompleksowo usprawnią oświatę.
W dalszej dyskusji radni zgodzili się z tym, że uczniowie z całą pewnością są przeciążeni, przemęczeni i nadal mają niemałe trudności, aby się odnaleźć w nowej sytuacji jaką jest epidemia. Jednak w naszej gminie radzą sobie oni o wiele gorzej niż w innych, dlaczego?
Z materiałów przedstawionych przez dyrektorów i nauczycieli szkół na terenie gminy Buk wynika, że motywacja dzieci i młodzieży do nauki spadła ostatnio jeszcze bardziej, co powoduje, że przeważnie nie widzą oni większego sensu w podejmowaniu wysiłku związanego z poprawą ocen. Przyczyn tego stanu jest wiele, a wynikają one nie tylko z zaistniałej sytuacji epidemiologicznej. Obecnie duży nacisk należy położyć na odbudowę relacji w klasach, organizację pomocy psychologiczno-pedagogicznej i współpracę z rodzicami.
Edukacja zdalna ukazała też potrzebę przełamania wielu schematów tradycyjnej szkoły, trzeba więc poszukać nowych rozwiązań dydaktycznych i wychowawczych. Do takich form pomocy, które zostały już wprowadzone przez niektóre szkoły w gminie jest na przykład pomoc psychologa i pedagoga za pośrednictwem Facebooku czy stworzenie klasowego systemu udzielania pomocy koleżeńskiej. Urząd zapewnił dodatkową liczbę zajęć z pedagogiem i psychologiem, z których od 1 marca br. mogą korzystać uczniowie bukowskich szkół. Zaś propozycja radnych dotyczyła możliwości nawiązania współpracy i wymiany doświadczeń ze szkołami w gminach z powiatu poznańskiego, które mają lepsze wyniki w nauce.
Przed szkołą nowe wyzwania
Radni poprosili o ustosunkowanie się do przedstawionych materiałów specjalistów – panie dyrektorki, które brały udział w posiedzeniu. Ich opinie, spostrzeżenia wniosły cenny wkład odnośnie sytuacji szkolnictwa w naszej gminie. Mówiono między innymi o tym, że obserwuje się niechęć uczniów do powrotu do nauczania stacjonarnego, choć w mniejszych szkołach tego tak bardzo nie zauważono. Odnotowano też postępujący brak motywacji do nauki, problem z normami społecznymi, koncentracją i równowagą emocjonalną, trudności we współpracy czy w funkcjonowaniu w grupie rówieśniczej. Uczniowie z jednej strony są często depresyjni, wycofani, ale mają też problem z agresją w grupie rówieśniczej, szczególnie słowną. Rodzice nierzadko wyręczając dzieci w odrabianiu prac domowych, bardziej im szkodzą niż pomagają. Mówiono, że uczniowie, przynajmniej jak na razie, nie są zainteresowani dodatkowymi zajęciami wyrównawczymi. Trudno się też zgodzić z systemem porównywania uczniów i ocenianie jedynie na podstawie wyników egzaminów. Zwrócono też uwagę na problemy kadrowe szkół, gdzie często trudno znaleźć nauczycieli do pracy oraz system wynagrodzenia, który bywa nieadekwatny do obowiązków. Jednak i tak dominowały opnie dyrektorek, że wierzą w uczniów, że oni jeszcze pokażą na co ich będzie stać. Jednak trzeba się uzbroić w cierpliwość. Poinformowano też, że w najbliższym czasie, z inicjatywy OPS, w szkołach na terenie naszej gminy zostanie przeprowadzona profilaktyczna kampania wspierająca uczniów i rodziców w tym zakresie.
Reasumując tematykę szkolnictwa Przewodniczący Komisji Budżetu i Oświaty Tomasz Plewa zadeklarował, że tylko wspólne działania dyrekcji i nauczycieli szkół, urzędu i radnych mogą pomóc szkołom na terenie gminy. Zaś przed nauczycielami ogromne wyzwania, aby uczniów zmotywować do nauki. Zapewnił, że placówki oświatowe mogą liczyć na pełne zrozumienie i chęć pomocy ze strony Rady Miasta i Gminy Buk oraz burmistrza. Z całą pewnością potrzeba dodatkowych lekcji, etatów, poradnictwa pedagogicznego czy psychologicznego spotka się z akceptacją i zrozumieniem, a pieniądze w budżecie gminy na ten cel znaleźć się muszą.
Bieżące projekty uchwał
W dalszej części posiedzenia komisji omówiono bieżące projekty uchwał, które zostaną przedstawione na najbliższej sesji. Z racji wyboru nowego radnego Remigiusza Maciejewskiego należy zmienić uchwałę dotyczącą składu osobowego komisji. Remigiusz Maciejewski zadeklarował chęć udziału w pracach Komisji Rolnictwa, Ochrony Środowiska i Spraw Socjalnych. Swoją decyzję uzasadnił działalnością społeczną, którą od wielu lat się zajmuje. Prowadząc szkółkę wędkarską przekazuje młodemu pokoleniu wiedzę związaną z ochroną środowiska.
Kolejny projekt uchwały dotyczył miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego terenów położonych w Wielkiej Wsi pomiędzy ul. Jana Pawła II oraz energetycznym Głównym Punktem Zasilania, który został omówiony przez urbanistę Michała Chlebowskiego. Swoimi wątpliwościami w tym zakresie podzielił się radny Tomasz Plewa, a dotyczyły one zakazu lokalizacji wież telefonii komórkowej. Urbanista tłumaczył, że już w założeniu planu zagospodarowania przestrzennego odnotowano, iż nie będzie tu możliwości prowadzenia inwestycji w zakresie posadawiania obiektów telekomunikacji. Tereny te zostały przeznaczone pod lokalizację obiektów produkcyjnych, składów, magazynów i zabudowy usługowej. Kolejna uwaga Tomasza Plewy dotyczyła projektowanej drogi i niezbędnej konieczności jej poszerzenia od strony północnej. Jego zdaniem, w aktualnej wersji projektu planu nie ma możliwości poprowadzenia chodnika czy ścieżki rowerowej przy równoczesnym zapewnieniu lokalizacji sieci uzbrojenia podziemnego. Jak się okazało, nie zostało to uwzględnione w projekcie uchwały, w związku z czym trzeba będzie nanieść odpowiednie korekty.
W dalszej kolejności przychylnie ustosunkowano się do projektu uchwały w zakresie partycypowania w kosztach likwidacji wyrobów zawierających azbest na terenie MiG Buk – do kwoty 30 tys. zł w roku 2022.
Na zakończenie posiedzenia zostały omówione sprawy bieżące – zapytania radnych dotyczące zgłoszeń od mieszkańców gminy, a dotyczyły one głównie stanu dróg gminnych.